poniedziałek, 28 października 2013

Muskets and Tomahawks - pierwsi Francuzi - Az első franciák

Będąc pod wrażeniem figurek Yoriego oraz pisanych przez niego raportów bitewnych, zdecydowaliśmy z Jani-Bejem dołączyć do zacnego towarzystwa grającego w MiT. Ponieważ grupa francuska była w mniejszości, a ponadto lubimy Francję, wybór nacji jaką będziemy grali był niejako naturalny. Vive la France! I oto teraz mogę pokazać pierwsze nasze figurki w skali 28 mm. Muszę dodać, że Jani-Bej także się przyłożył i dzielnie pomagał mi w malowaniu. Niestety światło nie było najlepsze i jak skończymy malować pierwszych Indian, postaram się wrzucić ładniejsze fotki. W moim blogu to pierwszy wpis, który nie dotyczy OiM, ale tytuł bloga w końcu do czegoś zobowiązuje. Csodálkozva Yori figurait valamint olvasva a battle riportjait ugy döntöttünk Jani-Bejjel, hogy mikor visszajövönk haza, akkor csatlakozunk a társasághoz, akik játszanak Muskets and Tomahawks játékat. Mivel francja csapat kissebb volt is mi szeretjük Francjaországot, a döntés valahogy természetes volt számunkra. Vive la France! Ime 28 mm első figuraim. Jani és segített festeni, igy a közös munkánk. A fény viszonyok nem voltak a legjobbak, de mikor befejezem az első indián csapatot, csinálom jobb képeket.





2 komentarze:

  1. Fajnie, że mają białe kurtki, nie będą mieli problemu ze zorganizowaniem białej flagi, aby się poddać ;)

    Ładny oddział, bardzo się cieszę, że weszliście w Muszkiety i Tomahawki na poważnie. Spodziewam się wielu ciekawych gier :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześmiewcze, gwardia ucieka, nie poddaje się!

    Chciełem trochę podrobić terenów, ale akurat styroduru zabrakło w Obi, Wszyscy się chyba docieplają. Przydałoby się kilka klimatycznych góro-skałek większych gabarytowo.

    OdpowiedzUsuń